Na najnowszym spotkaniu Rady Sołeckiej w Barcicach doszło do ożywionych dyskusji. W centrum kontrowersji znalazł się Tomasz Koszkul, pełniący funkcję sołtysa miejscowości, który skrytykowany został przez trójkę radnych: Elżbietę Łomnicką, Małgorzatę Tokarczyk oraz Grzegorza Gryźlaka. Sporna okazała się planowana inwestycja w postaci przedszkola, którego budowę na gruntach gminnych miał zrealizować prywatny inwestor. Sprawa wywołała jednak podziały i spory między członkami rady.
Elżbieta Łomnicka, jedna z radnych, postanowiła skonfrontować się z sołtysem Koszkulem, który publicznie zarzucił jej brak aktywności i niewnoszenie żadnej wartości do rozwoju Barcic. W jej opinii, takie stwierdzenie było nie tylko błędne, ale również obraźliwe. Radna stwierdziła: – Chciałam odnieść się do Pana ostatniej wypowiedzi na sesji, gdzie stwierdził Pan, że jestem nieaktywna… Nie pozwolę Panu dyktować mi, jak powinnam się zachowywać podczas sesji. Pana agresywne i wyniosłe zachowanie nie jest kluczem do sukcesu. Moi wyborcy są tymi, którzy oceniają moją pracę, a nie Pan jako sołtys.
Łomnicka dodała, że według jej obserwacji, Koszkul ma tendencję do nadmiernego skupiania się na treści kosztem formy, co sugeruje, że powinien popracować nad swoim sposobem komunikacji. Przyznała jednocześnie, że jest zadowolona z końca swojej kadencji radnej w obliczu braku ducha porozumienia na sesjach rady. Na zakończenie stwierdziła: – Biorąc pod uwagę zbliżające się wybory, może Pan powinien rozważyć start na stanowisko radnego, a nawet burmistrza. W ten sposób mógłby Pan realizować swoje marzenia, na przykład budowę muzeum w Barcicach.